Strona w budowie:)
Ścieżka tradycyjna
Jestem z zawodu człekiem wpisanym w koło, zarówno koło zębate i jak i kółko graniaste. Moje doświadczenie jest mocno obrośnięte digitalem i IT, z racji kilku lat jako marketingowiec, product owner i manager projektów cyfrowych oraz skromnych przygód we front- i back-endzie/BI. Nie jest mi obcy także design (co ta strona za jakiś czas będzie reprezentować), kampanie mailingowe, branding portali internetowych, biznesowe wdrażanie produktu czy tworzenie szkoleń dla zespołów. W zasadzie w digitalu nie ma obszaru, którego bym lżej lub mocniej nie tknął jako wykonawca prac lub ich koordynator (może poza DTP). W ciągu ostatnich 3 lat odbyłem tysiąc pięćset sto dziewięćset obiecujących rekrutacji, jednak nie udało mi się wygrać żadnej z nich. Ścieżka muzyczna, jako "druga noga zawodowa', stała się więc główną, a nawet jedyną, wskutek siły wyższej lub niesprzyjającej statystyki w procesach rekrutacyjnych (na ich drugim lub późniejszym etapie).
Pozdrawiam muzycznie wprost z chwytliwego refrenu między zwrotami życia. Zajmuję się muzyką od dawna, ale nigdy wcześniej tak bardzo jak przez ostatnie 2 lata. Wcześniej szedłem "tradycyjną" ścieżką kariery i aktualnie usilnie staram się na nią wrócić, jednak z muzyki i wszelakiego typu działalności, choćby w okrojonym zakresie, nie zamierzam nigdy zrezygnować.
Ścieżka kreatywna
Od dzieciaka rysowanie - labirynty, postacie zmyślone i prawdziwe, martwe natury (mniej), graffiti (więcej), abstrakcje i bazgroły. Duża inspiracja od rodziny - malarzy, ilustratorów, pianistów, kompozytorów, gitarzystów, reżyserów i operatorów filmowych w mniej lub bardziej zawodowym zakresie. Od dzieciaka oczywiście także granie - perkusja, gitara i piano (kolejność ma znaczenie dla poziomu opanowania instrumentu). Z nauczania gry na dwóch pierwszych, od ponad dekady czerpię sporą radość i satysfakcję, ją także krzewię na lekcjach. Poszukuję nowych uczniów, a także zleceń na nagrania, produkcję muzy do filmów, eventów etc. warsztaty i płatne joby wszelkiej maści. Dysponuję sporą ilością wolnych terminów.
"Do szuflady komponuję, gram i piszę,
w tekstach i utworach
zwiedzam różne nisze"